Sokół 43 Katowice zaliczył czwarte zwycięstwo z rzędu….

Siatkarki Katowickiego Sokoła po czterech tygodniach nieobecności we własnej hali udanie powróciły na ,,własne śmieci” wygrywając w trzech setach z drużyną MKS Świdnica.

Było to czwarte zwycięstwo z rzędu gospodyń bez straty seta. Jednak poziom tego meczu nie był zbyt wysoki, gdyż oba zespoły popełniły w nim zdecydowanie za dużo błędów własnych.
Było to typowe, ligowe spotkanie, w którym emocji było jak na lekarstwo, a ładne siatkarsko akcje przeplatały się z banalnie prostymi błędami.
Wszystkie trzy sety miały podobny przebieg. Na początku każdej partii trwała wyrównana gra z obu stron, następnie w końcowej części poszczególnych partii zarysowywała się przewaga miejscowych, które imponowały przede wszystkim ,,siłą rażenia” w ataku zdobywając tym elementem decydujące punkty.
Pierwszy i trzeci set bez historii kończy się zdecydowanym zwycięstwem gospodyń 25:17 i 25:19. Jedynie trzecia partia meczu była bardziej zacięta. Spowodowane to było głównie za sprawą Katowiczanek, które podarowały Świdniczankom z okazji zbliżającego Mikołaja aż 11 punktów po własnych błędach. Dlatego też musiały się one mocno napracować by dogonić uciekający wynik i kilkupunktową przewagę gości. Na szczęście udało się to osiągnąć w samej końcówce finałowej partii i ostatecznie zwyciężyć 25:22 zamykając cały mecz w stosunku 3:0.
Na wyróżnienie w tym meczu zasługują obie środkowe miejscowej drużyny. Zarówno Martyna Kołodziej (wybrana MVP meczu), jak również Karolina Olczyk były najjaśniejszymi punktami swojej drużyny zdobywając w sumie 21 punktów.

… mecz nie należał do ładnych, byłyśmy skoncentrowane na zadaniu jakie postawił nam trener i ostatecznie je wykonaliśmy. Przy słabszej postawie zespołu przeciwnego gdzieś do podświadomości wkrada się przekonanie, że mecz wygra się sam, później pojawia się kilka błędów i robi się nerwowo – powiedziała po meczu Martyna Kołodziej – musiałyśmy się wtedy uspokoić i wrócić do naszego normalnego stylu grania. Jako liderki czujemy trochę większą presję i chcemy zagrać dobrze, pokazać, że nasza pozycja lidera to nie przypadek a efekt ciężkiej pracy. Nie chcemy zostawić celu jaki nam postawiono tzn awansu do finałowej czwórki na koniec sezonu, bo każdy może mieć słabszy okres grania i lepiej wykorzystywać do maksimum każdą okazję do zdobycia kompletu punktów… dodała Kołodziej.

Już za tydzień ostatnia kolejka pierwszej rundy rozgrywek. Do tego momentu bez względu na wyniki pozostałych spotkań siatkarki Sokoła zachowają fotel lidera grupy II. W ostatnim meczu zmierzą się na wyjeździe z drużyną Zorzy Wodzisław.

Sokół’43 AZS AWF Katowice – MKS Świdnica 3:0 ( 17,22,19)

Sokół Katowice: Grzechnik, Komisarczyk, Tetfejer, Olczyk, Kołodziej, Mulna, Jarzombek ( libero) oraz Zawadzka (libero), Bekier, Baron, Surgut, Wierzbińska

podsumowanie meczu >>siatka.org<<

galeria składająca się z 171(wszystkich) zdjęć z meczu >>picassa<<