header new

Mecz z Jaworem - Ciężki ale zwycięski bój ,,Sokolanek”

Napisane: .

Kibice zgromadzeni w szopienickiej hali byli świadkami bardzo ciekawego pojedynku, którego bohaterkami były drugoligowe siatkarki z Katowic i z Jawora.

Poza pierwszym setem, który był jednostronnym popisem siatkarek miejscowej drużyny, pozostałe partie dostarczyły kibicom wspaniałych emocji, widowiskowych akcji i zaskakujących zwrotów wydarzeń.
Po pierwszym, wysoko wygranym secie przez akademiczki z Katowic 25:11 nikt nie spodziewał się, że kolejne partie będą tak zacięte a ich losy ważyć się będą do ostatniej piłki. Początek drugiego seta to walka ,,punkt za punkt”. Widać było, że zawodniczki z Jawora bardzo szybko otrząsnęły się po wysokiej porażce w poprzednim secie i od początku tej partii wzięły się mocno do pracy. Popełniały zdecydowanie mniej własnych błędów, a ich skrzydłowe były coraz bardziej skuteczne. Po stronie gospodyń dzięki dobremu przyjęciu rozgrywająca Wiola Komisarczyk ,,raz za razem” uruchamiała swoje środkowe, które tego dnia były bardzo skuteczne. Swój koncert w ataku rozpoczęła mniej skuteczna w pierwszym secie kapitan miejscowej drużyny Sandra Tetfejer, która w długich fragmentach tego meczu była nie do zatrzymania przez blok przyjezdnych. Końcówka seta to prawdziwa huśtawka nastrojów po obu stronach siatki. Raz jedna, raz druga strona miała piłki setowe. Jednak więcej zimnej krwi zachowały Jawornianki, które dość szczęśliwie zakończyły tę partię wynikiem 29:27 doprowadzając do wyrównania 1:1 w setach.
Przebieg trzeciej odsłony tego bardzo ciekawego pojedynku był praktycznie lustrzanym odbiciem seta drugiego. Zażarta walka z obu stron o każdy punkt. Wymiana ciosów trwała w najlepsze. Żadna z drużyn nie zamierzała odpuścić, dzięki czemu byliśmy świadkami długich wymian, widowiskowych obron, a także spektakularnych ,,czap”. Z taką właśnie grą dobrnęliśmy do końcówki, która ponownie rozstrzygnęła się po grze na przewagi. Tym razem szczęście uśmiechnęło się do gospodyń, które po udanym ataku Natalii Krzempek zamknęły tę partię wynikiem 29:27!.
Czwarty i jak się później okazało ostatni set tego meczu mniej więcej do połowy był dalej pojedynkiem dwóch równorzędnych przeciwników. Po stronie gospodyń w ataku szalała Tetfejer, kończąc praktycznie wszystkie wystawiane do niej piłki, natomiast u przyjezdnych z dobrej strony pokazała się Sobolewska i Deptuch. W końcowym fragmencie tej partii Sokolanki zbudowały sobie sześciopunktową przewagę 22:16 i już wydawało się, że losy tego pojedynku są rozstrzygnięte. Nic bardziej mylnego. Trener zespołu Olimpii wpuszcza na boisku jedną ze swoich rezerwowych i niewiele by zabrakło, aby stała się ona bohaterką swojej drużyny. Seria zagrywek z wyskoku sieje popłoch w szeregach gospodyń i od stanu 22:16 robi się nagle 22:21!. Na szczęście dla nich udanym atakiem ze skrzydła uciekają one z tego trudnego ustawienia i grając do końca ,,punkt za punkt” dowożą to bardzo cenne zwycięstwo do końca wygrywając ostatecznie 25:22 i cały mecz 3:1.
MVP meczu: Sandra Tetfejer
Sokół’43 AZS AWF Katowice – AEP Olimpia Jawor 3:1 (11,-27,27,22)

  • Sponsorzy
  • Sponsorzy
  • Sponsorzy
  • Sponsorzy
  • Sponsorzy
  • Sponsorzy
  • Sponsorzy
  • Sponsorzy
  • Sponsorzy
  • Sponsorzy
  • Sponsorzy
  • Sponsorzy
  • Sponsorzy
  • Sponsorzy
  • Sponsorzy
  • Sponsorzy
  • Sponsorzy
  • Sponsorzy